19 wrz Magia pracy kolorami
Kolory to ulubiony temat moich klientów. To głównie poprzez dobór barw klienci postrzegają prace projektantów. Moją mocną strona jest właśnie pracowanie kolorami. Od zawsze też pasjonowałam się psychologią. Odczuwanie harmonii z nastrojem w każdym zakątku domu, jest tym co czyni z niego azyl i spokojną przystań dla każdego z nas.
Salon
To strefa relaksu, więc, chcę w nim uzyskać wyciszający azyl. Jednak nadal powinna być to przestrzeń jasna, pogodna. Pracuję odcieniami ciepłej bieli, ecru lub beżu w zależności od ilości wpadającego światła lub uwielbianych powszechnie szarości, jednak sekretem jest ciepły ich odcień. Każdy pokój dzienny ma swoje strefy. W jednej zasiadamy na wypoczynku i potrzebujemy mniejszej ilości bodźców i stonowanych, najlepiej odrobinę ciemniejszych barw. W innej możemy mieć kącik kawowy lub np. wygodny fotel do czytania z kolorami o średnim nasyceniu. Kiedy nasz salon jest również jadalnią, wtedy najchętniej chcemy mieć dużo światła nie tylko do smakowania, ale też podziwiania kolorów potraw. Stąd czasem stosuje się wymalowania częściowe kolorami ciemnymi, np. jedną ścianę, a większe powierzchnie jasnymi.
Łazienka i WC
Następnym przykładem może być łazienka. Tu biel zapewnia „sterylność” jednak odcień niebieskiego lub wręcz turkusu lub głębokiego morskiego granatu będą kojarzyły się z oczyszczającą wodą i głębią. Czasem lekkość bieli równoważymy też glazurą czarną w połysku. Takie zestawienie jest dobre zarówno do łazienki jak i do WC. Bywa jednak, że styl łazienki i jej umiejscowienie skłaniają do odczucia relaksu. Zwłaszcza kiedy mamy dużą wannę lub przestronny prysznic z deszczownicą. Wtedy sięgam po brązy, ale o fakturze drewna. Wspaniałe gresy, które obecnie mamy do dyspozycji imitujące naturalne deski, to doskonały wybór do domowego SPA.
Sypialnia inna dla nocnego marka, inna dla skowronka
Powiem jeszcze o sypialni, która to powinna być zarówno przytulna jak i wyciszająca. Tutaj z kolorami bywa bardzo różnie. Często stawiam na średnie i ciemne brązy lub szarości nadal z ciepłym odcieniem. Takie wnętrze uspokoi i wyciszy nocnego marka. Pomoże mu przejść w błogi wypoczynek. Bywa jednak, że charakter mojego klienta jest taki, że lubi on wstawać rano i rozbudza go jasna kolorystyka. Wtedy pięknie odbijająca światło biel będzie idealna. Ktoś zapyta, a żółcie, a czerwienie? W reklamach pełno takich ekstrawaganckich kolorów reklamujących różne marki farb. Moim zdaniem jednak wściekłe żółcie i ostre czerwienie to doskonałe dodatki do salonu lub jadalni. W sypialni dodatki lekko zabarwione zgaszonym odcieniem curry lub delikatne bordo wkomponują się wspaniale wyciszające odcienie brązu i szarości na ścianach. Nadadzą uroku i pikanterii np. na dekoracyjnych poduszkach. Można je schować przed snem.